Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Opowiadanie

Wyszłam na spacer bardzo wcześnie. Było szaro, wiatr był zimny a trawa lśniła kroplami rosy. Założyłam kaptur na głowę i ruszyłam przed siebie. Kiedy minęłam kilka alejek zauważyłam ją. Tak, wyglądała jak ja z przyszłości. Średniego wzrostu blondynka w okularach, podobnie jak ja pełna mądrości i bólu.
- Witaj Klaudio
Przywitała mnie metafizycznym uśmiechem.
Było i jest w niej coś mi bliskiego.
- Witaj, jak się dziś miewasz?
- jak zawsze w normie, dziękuję
Niebo lekko pojaśniało, a w tle słychać było śpiew ptaków
- dzień się budzi, idealna pora na debaty nie sądzisz?
- zawsze jest idealna pora jeśli się potrafi, pawie każdy ma z tym problem.
Wzrokiem zakomunikowała że się ze mną zgadza. Ruszyłyśmy w stronę jeszcze zamkniętych sklepów.
- powiedz mi apropo rozmowy, czemu nie rozmawiasz z.....
Przerwałam jej znając treść dalszego toku zapytania
- oni nie umieją rozmawiać, do rozmowy potrzebna jest powaga a czasem dystans, oni tego nie znają, wiedzą co to drwina i kpiny, ale nie stabilizacja zwłaszcza umysłowa
- rozumiem Cię, też przez to przechodziłam, żałuję tylko że wtedy byłam zbyt poważna
- lepiej być poważnym niż w zabawie kogoś zranić
- ile takich jak oni Cię, raniło?
- wielu, kolkoro znasz osobiście, zaczęło się tak naprawdę od szkoły podstawowej, nikomu nie życzę takiej pamięci jak moja.
- to był przyjaciel?
- przyjaciółka, sprzedałaby własną rodzinę za pieniadzę, bardziej zmienna i fałszywa niz pogoda na przełomie wiosny i lata.
- przykro mi
- to jej powinno być przykro, Ty nie jesteś niczemu winna, Ty nie zostawiłaś mnie samej na pustkowiu podczas wycieczki szkolnej.
- fakt, ja staram się nikogo nie zostawiać
- później zrobiła coś gorszego, ale to trudna do opowiedzenia historia, powiem krótko, miała kontakt z osobą Której nie lubiłam i wykorzystała ten zbieg okoliczności aby mi dokuczać.
- naprawdę bolesne, nie dziwię Ci się, że jesteś dzisiaj taka a nie inna, podziwiam Cię za wytrwałość, tą dziewczyną się nie przejmuj, karma wraca. Nawet po wielu latach.
- zgadzam się
- Jeśli ktoś ma kilka twarzy to nie ma nawet swojego życia, to tak jakby miał być pochowany w kilku trumnach
- tak, zgadzam się, wiele twarzy i żadna prawdziwa, jedynie ,,okolicznościowa,,
Minełyśmy centrum handlowe po czym usiadłyśmy na ławce, drewnianej ławce między drzewami.
- poetycka aura, taka naturalna i subtelna, szkoda, że nie każdy potrafi docenić to piękno które leży w prostocie
Stwierdziłam obserwując szybujące na niebie mleczne obłoki
- zgadzam się, ludzie są zabiegani
- przykre, że podczas biegu potrafią podłożyć komuś nogę
- tak, ktos kiedyś powiedział ,,ostatni będą pierwszymi,,
- pachnie symboliką karmy
- coś w tym jest, dobrze że złe chwile masz juz za sobą, to co było już nie wróci, fakt może odbić się na tym co dopiero będzie ale nie wróci.
- dziękuję że jesteś kochana
- ja też Ci za to dziękuję
- odprowadzę Cię do domu
- dobrze, przyjdziesz na kawę?
- może innym razem, dziękuję
- już wiem czemu wolisz tych mężczyzn od tamtych
- dobrze że wiesz, mam nadzieję że inne dziewczyny pójdą moim śladem
- zgadzam się, lepsza jest stabilizacja, powaga, rozsądek, odpowiedzialność i bezpieczeństwo
- Aniżeli alkohol, narkotyki, hazard, zabawa uczuciami, rzucanie słów na wiatr i jak już wspomniałaś ogromna ilość twarzy
- tak
Przytuliła mnie, trzymając w objęciach przez kilka minut
- nie bój się jutra
- jutra się nie boję, raczej tych kogo mogę jutro spotkać
Słońce oświetlało całą powierzchnię naszego osiedla. Otwierając drzwi Spojrzała na mnie czule. Przekręciłam klucz w zamku.
- do zobaczenia
- do zobaczenia

Klaudia Gasztold i .......

autor

cicha myszka

Dodano: 2019-07-17 00:17:30
Ten wiersz przeczytano 2388 razy
Oddanych głosów: 4
Rodzaj Obrazkowy Klimat Refleksyjny Tematyka Przyjaźń
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (3)

AMOR1988 AMOR1988

Piękne opowiadanie jest w nim tak wiele przekazu.

anna anna

podczas samotnego spaceru różne (oczyszczające) myśli
przychodzą do głowy

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

/jeśli ktoś ma kilka twarzy to nie ma nawet swojego
życia, to tak jakby miał być pochowany w kilku
trumnach/- ten fragment mi się podoba.
Co do uwag technicznych to za słabam w prozie, żeby
się mądrzyć.

"stabilizacja, powaga, rozsądek, odpowiedzialność i
bezpieczeństwo"- takie cechy nabywają nieliczni
mężczyźni po 70. Peelko nie idź tą drogą!!!

Pozdrawiam :)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »