opowiem ci moją historię
Pytasz:
" Jak ty
to robisz..?
Jak sobie z tym
wszystkim radzisz...?
Mimo, że
jesteś sama,
uśmiech nie schodzi
z twej twarzy..."
Pytasz:
" Jak to możliwe...?
Życie cię
nie oszczędza,
los jest
dla ciebie okrutny,
a w tobie
wciąż pełno ciepła..."
Mówisz:
" Ja cię podziwiam,
umiesz pomóc każdemu,
każdemu podasz dłoń,
choć sama masz
tyle problemów..."
Pytasz:
" Jak ty to robisz...?
Na plecach swych
dźwigasz ciężar,
a mimo to
nie upadasz,
a mimo to
się uśmiechasz... "
Tak, masz rację,
to boli.
Zostawił mnie samą
z dnia na dzień.
To tak,
jakby popchnął
mnie w przepaść.
Przez długie dni
byłam na dnie...
Mój świat
nagle się zawalił.
Straciłam wiarę
we wszystko:
zniknęła gdzieś
pewność siebie,
runęły plany
na przyszłość...
Dlatego rozumiem
tych ludzi,
którzy dzisiaj
są na dnie,
bo ktoś nagle
zmienił ich świat,
bo ktoś nagle
zabrał im wiarę.
I będę im
zawsze pomagać,
będę ich
zawsze podnosić,
jak kiedyś
ja powstałam
trzymając się
czyjejś dłoni...
Odpowiedź cię
pewnie zaskoczy.
Pomimo bólu
w mych oczach
uśmiecham się
bo wciąż wierzę,
że ktoś
ten uśmiech pokocha...
Komentarze (5)
"uśmiechaj się zawsze mimo wszystko,bo nigdy nie
wiadomo kto zakocha się w Twoim uśmiechu"
Raaacja !
Super wiersz !
Podoba mi się Twoja opowieść, mimo że bliższa jest
prozie poetyckiej niż wierszowi, ale jest w niej
głęboka mądrość człowieka doświadczanego przez los.
piękny wiersz...wzruszający, poruszający i nie wiem co
jeszcze napisać...bo wszytko zabrzmi banalnie, a
wiersz zasługuje na więcej...wyrazy uznania...
tak jakbym czytała o swoim zyciu ,ładnie to ujełas w
slowach ,uwierz pokocha tak jak i mnie ktos pokochał
aż sama nie wiem co napisać. wiersz bardzo ładny, taki
prawdziwy.. kiedyś sama potrzebowałaś tej pomocy i z
czasem ją dostałaś a teraz ty pomagasz tym osobom
które znajdują się w takim stanie w jakim ty kiedyś
byłaś. rozumiesz ich i wiesz jaki to ból.. widać że
lubisz pomagać ludziom :) zostawiam +