Opowiem wam jej historię
Ona była jak kruchy kwiat-
delikatna,słodka, wrażliwa.
Kochała rodzinę, grzeczna dziewczynka.
Nie wiedziała co życie przed nią ukrywa.
Gdy dorosła- młoda dziewczyna-
inaczej zaczęła patrzeć na świat,
zaczęły liczyć się dla niej inne wartości,
inne niż wtdy gdy miała 5 lat.
Patrzyła przez pryzmat portfela,
a nie oczyma serca,
lecz to pieniądz zabił jej szczęście,
pieniądz- niewinności morderca.
Ona- młoda dziewczyna,
śliczniutka i z pięknym ciałkiem,
zaczęła zarabiać soba,
nieźle jej w tym szło całkiem.
Była jedną z najlepszych,
sama wybierała klijentów,
a teraz nie ma niczego-
to wina faceta, ścigacza i skrętów.
Nie ważne, że 14 latka,
ale dobrze sie sypała.
Zawsze nastolatków
na seks sobie dobierała.
Jeden młody, głupi,
życie na krawędzi lubił.
Najpierw się z nią przespał,
później naćpał się i upił.
Wsiedli na ścigacza
i mknęli przez miasta ulice.
Takie małe szaleństwo-
w nosie mieli policję.
Nagle chłopak nie wiedział gdzie jedzie,
stracił równowagę.
Wpadli prosto pod tira,
cód uratował tę nastolatkę.
Młody- zginą na miejscu,
Ona- żałuje tego co zrobiła,
bo przez chciwość i głupotę
władzę w nogach straciła.
Kiedyś miała wszystko,
teraz- prawie nic.
Często sobie myśli
"po co jeszcze żyć?"
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.