Opowieść wigilijna III
Są dni cudem naznaczone,
światłem boskim rozświetlone,
bo, gdy na świat Bóg przychodzi,
to nadzieja się w nas rodzi
i marzenia ożywają,
i ludzie się lepsi stają,
a Bóg dawno narodzony,
poprzez Ojca namaszczony,
też świętuje z Mamą w niebie
i spogląda w dół przed siebie,
jak Wigilię się szykuje,
kto prawdziwie się raduje,
a kto na świąteczne dni,
pozamykał innym drzwi…
autor
M.N.
Dodano: 2017-12-17 11:54:21
Ten wiersz przeczytano 705 razy
Oddanych głosów: 13
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (14)
Po prostu nie rańmy a nie będzie za co przepraszać.
Pozdrawiam :)
oby zawsze ludzie byli lepsi nie tylko w ten jedyny
dzień w roku ...
Piękna opowieść wigilijna.
Bardzo piekne oby przeslanie do wszystkich dotarlo, bo
latwo czlowieka obrazic a juz trudniej przeprosic.
Wesolych Swiat;)
i tak się zdarza,refleksyjnie,,pozdrawiam:)
ślicznie
pozdrawiam świątecznie
Typowa wigilijna opowieść. Fajny wiersz na czasie.
Pozdrawiam. Miłego dnia ;)))
Witaj:)
No i widzę dalsze rozważania nastąpiły:)
Z tymi drzwiami to teraz nie tak łatwo:)
Pozdrawiam:)
a kto na świąteczne dni,
pozamykał innym drzwi- jest się nad czym zastanowić.
Ładnie i świątecznie, pozdrawiam :)
Ładnie o ludzkiej tradycji.
Pozdrawiam :)
piękne słowa pozdrawiam
Kiedy w człowieku wiara szczera,
otwarte serce drzwi otwiera!
Pozdrawiam!
pięknie i świątecznie