Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Opuść

A komu..

podrepcz dziś mimowolność
z perfekcją atomowej sekundy
zawieś ułudy na śliskim kołku
bo rankiem cię znowu przypomnę
złóż mnie odwrotnie, poproszę
gdyż nie stać mnie już na kolejne kroki

I teraz, uciekać mi trzeba
łykąc późnojesienne zadry
stroniąc od surrealizmu swojej pozycji
krztuszę już wdzięk w pestce z kolcami
wszystkość w odblasku pięknej niemiłości

cóż za ironia, powiedziałby Werter

niekiedy się patrzę w czasu naskórki
tak już się kleją do nich źrenice
a w lustrach naiwność i obraz pariasa
doradzisz, podpowiesz
na co te sentymentalne pastylki
gdzie pogubiłem niedokończoną młodość

nie będzie końca rozliczać obłąkań
w które się dziennym światłem ubieram
wszystkie perwersy myślowych potyczek
gdybań nad bezpiecznie stojącym mlekiem
poświatą nadziei ze spróchniałej farby
okryję krzykiem powstałą mi ciszę

quitte pas!
wreszcie
quitte pas!
krzyczę
tej, co się zowie samotność

autor

TheDifferent

Dodano: 2007-10-23 19:17:30
Ten wiersz przeczytano 399 razy
Oddanych głosów: 1
Rodzaj Bez rymów Klimat Obojętny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »