Orion
nienasycony. cały jeszcze w marzeniach,
obcy, to znów przyjacielski, w jego
umyśle
kobieta jest niczym ołów
oświetla ją księżyc - razem błyszczą.
dotykaj, nie dotykaj. mów i milcz,
bo tam w samym środku cienia
snuje się ich cień.
drwi i znika pragnienie a może
uzależnienie od siebie.
od świata i światła
autor
Ewa Kosim
Dodano: 2019-11-06 12:22:27
Ten wiersz przeczytano 1732 razy
Oddanych głosów: 17
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (18)
Dziękuję Arku:) wzajemnie
życzę zdrowych i wesołych świat
Radosnych, pogodnych, rodzinnych świąt Ewo. Niech
czuwają nad Tobą dobre anioły.
Arek :):)
zaciekawił mnie ten wiersz :) pozdrawiam
Kobieta jak ołowiana "kula u nogi" ;)
Niby bez niej lżej, ale jakby czegoś brak ;)
Pozdrawiam Ewka :)
Bardzo dziękuję za przeczytanie i komentarze.
Pozdrawiam
Ewuś zaciekawił;)Pozdrawiam cieplutko
Witaj - ciekawy wiersz Orion, kto wie co natura
niebios posiada, nauka człowieka jest marna, wyprzedza
polityka i militarna. Pozdrawiam
interesująca treść
Jest cacy.
Drobne uwagi: fragment z marzeniami jakoś takoś nie
brzmi; powtórzenia ,,cienia''da się uniknąć.
Tak wesoło i jak zawsze u ciebie z klasą skojarzenia
astronomiczne w takich momentach włączają gdy już
czytam sam tytuł.
Nigdy kobieta niebyła dla mnie ołowiem, wręcz
odwrotnie jasnością
darem Bogów - wręcz samą Boskością!
:)
Ukłony Ewo, odwiedziłem mam sentyment dla tego
imienia.
Serdeczności!
mam wrażenie że go znam.
Podoba.
fajny i z wielkim zaciekawieniem i uśmiechem*
pozdrawiam
uzależnienie od siebie? To chyba dobrze.
Witaj- korekta