Orkan Sabina
Wiersz napisany w duecie: pierwsza, trzecia i piąta strofa : Remi S druga i czwarta strofa : /wanda w./
Przyleciał wieczorem, wyciem nas
postraszył,
powyrywał drzewa i pozrywał dachy,
gdzieś w wysokich górach kamienie
przetaczał,
niczego się nie bał, a to bestia taka.
Dalej się panoszy i w kułak się śmieje,
szaleje na drogach, przewraca staruszki,
co jeszcze wymyśli, nikt naprawdę nie
wie,
więc lepiej uważać, nie wchodzić mu w
drogę.
Pośród zwykłych ludzi zaczął zbierać
żniwo,
już troje nie żyje, ilu jeszcze zginie,
trudno to przewidzieć, tu natura rządzi,
my musimy dobrze dziś o siebie zadbać.
Wprawdzie nawet domy są dla niego łupem,
bo tam również zebrał czarne plony
śmierci,
więc zostańmy dzisiaj w zacisznych
pieleszach,
najbezpieczniej będzie przy zamkniętych
oknach.
Jak większość żywiołów ucichnie powoli,
zostawi po sobie już tylko wspomnienia
i łzy kilku osób, które utraciły,
najbliższych z rodziny, całe swoje
mienie.
Ty-y. -- Warszawa dn : 10. 02. 2020. r.
korekta: 17.02.2020.r.
duet autorski : /wanda w./ i Remi S
Komentarze (25)
Istotnie ostatnio pogoda dużo wyprawiała.
Dziękujemy Wam za miłe komentarze :) Pozdrowienia
przesyłamy z Tychów :)))
z naturą grać nie warto
Pozdrawiam serdecznie
Żywioł to potęga natury...
Miłego dnia Wandziu:)
Razem z Remisiem pięknie dziękujemy
Grzegorzu, Bożenko, Marianie, Mariuszu i Marianno :)
Bardzo nam miło gościć Was na naszej stronie :)
Pozdrawiamy Was serdecznie :)
Powiało grozą szalony wiatr tyle zniszczeń przyniósł -
u mnie nad morzem nie było tak źle sztormu nie było...
pozdrawiam Was :-)
Orkan - rodzaj męski a imię kobiece.
Namęczy, nasiecze, kłopotów przyniesie.
Pozdrawiam
Świat staje się nieprzewidywalny dawniej dmuchał u nas
co najwyżej Halny... Pozdrawiam serdecznie Wandziu :)
Witaj,
nieogarnięta siła żywiołu...
Pozdrawiam /+/
Potęga natury pokazuje jacy jesteśmy mali.
Pozdrawiam serdecznie :)
Razem z Remisiem pięknie dziękujemy Aniu, Grażynko i
Roksanko:)
Pozdrawiamy Was bardzo serdecznie :)
W tym roku to jeszcze nie koniec z tymi wichurami.
Luty ma być tak
zawichrzony.Dobry refleksyjny wiersz.
Pozdrawiam Was ciepło.
dobrze oddaliście klimat grozy :)
Przyroda jest nieobliczalna... pozdrowienia dla duetu
:-)
Razem z Remisiem pięknie dziękujemy Marylko:)
Pozdrawiamy serdecznie :)