Orkiestra
Dzisiaj bajki do snu
będę Tobie opowiadać.
Motyle senne kolorowe
w bukiety układać.
Przewiążę je wstążeczką
z granatowego nieba.
Gwiazd dam nie za dużo,
tyle ile potrzeba.
Zatrudnię owadzią,
latającą orkiestrę.
Ty rączki przed snem umyj,
aby były czyste.
Koncert się rozpocznie
po słońca zachodzie.
Kiedy ptaki do gniazd powrócą
i do portu łodzie.
Na wieczornym koncercie
nikogo brakować nie może.
Poczekajmy wiec spokojnie
na wieczoru zorze.
Każdy chętnie posłucha
owadziego grania.
Na melodii sennej pajęczynie
unoszą się marzenia.
Wiec teraz połóż do snu głowę
przykryj się kołderką,
taka mięciutką, puchową.
Kiedy skończy się koncert,
opowiem bajkę nową.
Komentarze (1)
Hmm .. interesujący wiersz ...
podoba mi sie :*