osiołki salonki ;)
w entropicznej rzeczywistości,
giną drogowskazy pojednania,
żywioły w tańcu niszczące się wzajem
wszędzie rady jak iść- którą drogą-
a Ziemia Piekłem nie Rajem.
(?)
świat zajęty zamiataniem
pod dywan
historii we krwi skąpanej...
autor
Jasza13
Dodano: 2017-07-03 00:06:48
Ten wiersz przeczytano 6318 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (20)
Stumpy można- DOŚĆ KURWA KOSMETYKI. Pozdrawiam
serdecznie*
Nemezis ja Ciebie uwielbiam :) Dzieki
Nie lubię Ciebie ale zostawiam plus za ten utwór. ;)
Dla mnie to zbyt enigmatycznie. Nie można prościej?
Ale + daję i Miłego dnia życzę.
virgina20 świata dywan i stos. :) Pozdrawiam
cieplutko.
Amor1988 może troszkę :) Pozdrawiam
tańcząca z wiatrem przepraszam za Nemezis i życzę
miłego dnia.
Re: Nemezis,
ja swoje tak, ale Tobie chyba słoma z nich wypadła...
Wybacz jaszo,
jak chcesz to zgłoś do usunięcia ten komentarz, a
wiersz myślę, że długo będzie aktualny, niestety.
Dobrego tygodnia życzę Autorowi.
Interesujące
dziś zamiotą, jutro będą wyciągać na
wierzch,,,,pozdrawiam :)
Dywan przypomina Karkonosze type tam zamiecione +
milyena woda, ogień i reszta żywiołów tworzą Jedność.
Pozdrawiam :)
Czy woda może pojednać się z ogniem? ;)
Pozdrawiam :)
Nemezis dziękuje ale uciekaj do siebie :) bo Ci... :)
TAK O :)
Jaszo13 dobry wiersz ;)