Oskarżona
Dziś niezwykła rozprawa
Wokoło hałas i wrzawa
Miłość jest oskarżona
O rozkochiwanie obwiniona
Podobno strzela do ludzi z łuku
Pozostawiając w miłosnym amoku
Motyle w brzuchu to jej są sprawki
Pewnie rozsiewa dziwne zarazki
Powoduje też inne choroby
Szybsze bice serca i zawroty głowy
Lecz że to miłość zawsze się wywinie
Sędzia już zerka na nią dobrotliwie
Za nim nastał czas wyroku
Każdy jest pod wpływem jej uroku
Miłość wszystkich rozkochała
I niewinną pozostała
Komentarze (6)
witaj,
niech strzela i zawsze trafia we właściwe miejsce.
Dla niej dałabym się zamknąć w klatce.
Nie każdemu jest dane przeżyć coś tak pięknego,
ja jestem szczęściarą.
Serdecznie pozdrawiam.
A już myślalam o poważnej sprawie na oskarżenia
ławie:)
i tak powinno być - niech strzela z łuku strałami i
trafia, miłośc potafi bardzo wiele
Zmiany zatwierdzone a błąd ciągle jest, ale dziękuję
Ci Jagódko
Promyczku blad Ci sie wkradl "grzuchu" pewnie mialo
byc w brzuchu....Wesoly wiersz,przywoluje
usmiech.Fajny:)Pozdrawiam:)
;-) wie, wiem, wiem... rymy częstochowskie (warto przy
następnych wierszach to poprawić) ale pomysł fajny i
przywołuje uśmiech :-)