Osłupienie
Na marzenie czekamy,
Jak na słońce rankiem,
Marzenie spełniamy,
Tak czasem ukradkiem,
W osłupieniu przyjmujemy,
Z niedowierzaniem trwogą,
Jakie to proste było,
Na sercu jest błogo,
Czasem tylko czarność nasza się odzywa,
Czym przyjdzie nam zapłacić,
Gdy szczęście nadużywa?
Nie ważne to co nam nie wyszło,
choć ból był przeogromny,
i jaki strach przed nami,
Trzeba się cieszyć to co do nas
przyszło,
krokiem lekkim, ogromnym,
Zdziwioną niespodzianką z wdziękiem i bez
krzyku,
Tak już jestem.
Ciesz się więc,
Nie żyj tylko strachem,
On jest bez zaproszenia,
To konieczność naszego istnienia.
Komentarze (1)
Wiersz ciekawy i sam wpadłem w osłupienie, gdy widzę,
że ani jednego głosu jak dotychczas nie miał,
pozdrawiam :)