Ósmy pierwszy
Tyle ludzi znajomych i nieznajomych
dookoła..
Jednak żaden człowiek mnie do siebie nie
woła.
Jakiś pośpiech, wahanie wokół siebie
widzę..
Myśli jakieś dziwne.. Czy to jest to
życie?
Czy tu trzeba umrzeć, by ktoś w końcu
zauważył,
że się żyło, że się było? Smutek na
twarzy..
Czy tu trzeba umrzeć, by ktoś zaczął
myśleć?
Nad tym, co on robił - uciekał przed
życiem.
Nie uważasz, że za szybko jednak
biegniesz?
Życie nie nadąża, Ty w pośpiechu gubisz
serce..
Czy tu trzeba umrzeć, żebyś sobie
uświadomił,
Że utraciłeś to, co kochasz w życia
pogoni?
Co będzie teraz, gdy tamtej osoby już nie
ma?
Na świecie nie jest lżej, łza cierpienie
zmywa..
Chciałeś zrobić dużo, ale później to
wykonać.
Myślałeś, że w końcu przyjdzie na to
pora.
Komentarze (6)
czasami śmierć jest łatwiejsza niż życie dla miłości.
pozdrawiam
DEWOTKI DOPROWADZAJA MNIE DO SPAZMY I AGRESJI
DZWIĘKOWEJ... SZCZERŻE MAM GDZIEŚ CO POWIEDZĄ
LUDZIE...ALE MUSZE SIĘ KONTROLOWAĆ BO JAK POWIEDZIAŁAM
CO MYŚLE NA TEMAT SĄDU TO ZAPŁACIŁAM 900 ZŁ I
SKONCZYŁAM U PSYCHIATRY NA BADANIACH HAHAHAHAHA A
SĄDY SĄ I BĘDĄ KAPTUROWE... POZDRAWIAM SERDECZNIE I
DZIĘKI ZA KOMENTARZ
ANKA
to wszystko sie dzieje z pospiechu bo kazdy chce jak
naszybszym sposobem cel osiagnac a nie zwraca uwagi na
otoczenie
Dużo możnaby tu dopisać o 'niezauważaniu' kogoś,kto
jest wśród nas... Mam nadzieję,że po przeczytaniu
Twojego wiersza zwolnimy i sami podejdziemy do
osoby,która siedzi całkiem blisko. Zmuszasz do
głębokiej refleksji. I naprawdę warto zatrzymać się
tutaj!
Ja zauwazyłam i zatrzymuje sie tu ...dłużej niż tylko
na chwilke.
To prawda bieg życia jest tak wielki że nie zauważamy
innych ludzi.Ciebie napewno ktoś zauważy i zatrzyma
się na chwile:-)