ostatni
samobójcom
Na jego twarzy smutek
jakby w kamieniu wyryty
serce w dłoniach ściska
Jak na obrazie Muncha
z bezsilności krzyczy
Dzień deszczu strugami obmyty
Noc w melancholijnym kominku spalona
siedzi nad kartką
z miną jak na spowiedzi
słowa łączą się ze łzami
pisze do nich list
----------------
ostatni
autor
blackstar
Dodano: 2006-12-06 13:23:37
Ten wiersz przeczytano 444 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.