Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Ostatni Apel

Jakem zapowiedział, jest.

Ostatnim tu wierszem, ostatnią zbrojną drogą
przetną się chmury w trumnie, a życie przejrzyste
śród łąk, pól, ruczajów, piękną, bystrą przestrogą
rozłamią się wojny - w mgnieniu oka - szkliste...

Nic nam tutaj do tego, cóże my - Polacy,
choć zapewne nie tylko u nas tak się dzieje.
że rano idziem w złości, zmęczeni, do pracy
i zawsze naszych grzechów struna powszednieje

Czasem być może skrawek dobroci odkryjem;
a czasem też raczej brak matczynej jasności.
Czasem swą chęć mamy, a w tejże niczyje
są wtedy nasze nikłe, niespełnione złości.

Co do mnie - ja zostawiam malutką przestrogę;
coś z niej chyba przetrwa dla potomnych przez lata:
wstępujcież ochoczo na prawdziwą wżdy drogę -
nie każdemu to dane, by szanował brata.

Lecz jak Słowacki, zaklinam: nie traćcie nadziei;
przed narodami nieście Oświaty kaganiec.
A kiedy trzeba, idźcie - na śmierć, po kolei,
choć już nie ma kamieni rzucanych na szaniec...

Śmierć wasza - cóż dosłownie, cóż dopiero w słowie...
Mogęż - chyba - tak mówić, czyńcież, co należy.
Umierać wam nie wolno, choć śmierć prawdę powie.
Zawżdy Bóg wam przełoży, w cóże warto wierzyć.

Taki świat, taki czas, gdzie nic sobie nie winne.
Nic - proszę... Wszakże z Ziemi winić musi winny!
Nic - każdy powie, nic - jest nam zawsze inne,
choć nic to też człowiek, niestety - także inny.

Czy ktokolwiek dziś krzyknie: Audi, vide, sile!
Lub też veto chociaż - nic, bo każdy chce przecież
być Tym Jednym, którego siła leży w sile,
i za nic mieć zwyczajność w swym t r y w i a l n y m świecie.

Chęci nie brak - tu wojna, w imię dobra w końcu.
Och, zamilcz, cna ironio! Nie ciebie pragniemy!
Tu truć nam świat dziewiczy, tu pełno obrońców
tych chęci najsmętniejszych - je b o g a c t w e m zwiemy.

Pycha, duma, nienawiść, zazdrość i pogarda;
zaś strach nam piętrzy gruzy, których nie widzimy.
Pewnie czeka nas tylko w przyszłości tu wzgarda,
Jeżeli nie pomyślim, cóż sobie czynimy.

Choć pewnie, niestety, nie ostatni. Smutek, żal, bezsilna złość.

autor

Silvus

Dodano: 2008-06-23 00:49:18
Ten wiersz przeczytano 685 razy
Oddanych głosów: 5
Rodzaj Rymowany Klimat Dramatyczny Tematyka Społeczeństwo
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (3)

sherry sherry

Szczerze mówiąc, trzeba być odważnym i przekonanym o
własnym kunszcie, żeby powoływać się na Mistrza
Słowackiego.

karla karla

jakże dobrze znam te tematykę, myślę że każdy z nas
czasem na chwilke usiądzie i porozmyślą jak i w tym
tutaj wierszu, ale takie wiersze są potrzebne, bo nie
każdy "gruzy"

Ninoczka Ninoczka

Przeczytałam z zainteresowaniem . Przyciągnęła mnie
zastosowana w wierszu gwara. Chwila na refleksję i
zadumę!

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »