Ostatni list
Ostatni list tego dnia wysłany
z szarej poczty, z mrocznego serca,
nie przyjdzie już nigdy do Ciebie
żadna przesyłka z pocałunkiem.
Nie odbierzesz znowu: kocham Cię,
nie napiszę: brakuje mi, tęsknię.
Zobaczysz tylko białka kartkę,
a na niej cisza i jedna kropka.
A kiedy znowu zatęsknisz,
fontanny słów dawno wyschną.
Nie napełnią się szybko,
trzeba łez deszczów,
a może nowej miłości?
Nie dziw się listonoszowi,
ze nie puka już do Ciebie,
staruszek nie ma co czytać.
A Ty, spragnione igrzysko.
napiszesz swoje dzieło.
O małym blond chłopcu,
co kochał dziewczynkę.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.