Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Ostatni lot

Wiatr, szarpiąc liście bezlitośnie,
przerywa ich nietrwały żywot,
a one, robiąc miejsce wiośnie,
lecą i wcale się nie dziwią.

Z wdziękiem unoszą się w powietrzu,
salto mortale wieszczy koniec
i jeszcze chwilę poszeleszczą,
nim czarna ziemia je pochłonie.

autor

krzemanka

Dodano: 2017-10-10 09:23:28
Ten wiersz przeczytano 1386 razy
Oddanych głosów: 40
Rodzaj Rymowany Klimat Refleksyjny Tematyka Przyroda
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (67)

AMOR1988 AMOR1988

To jest śliczne, pozdrawiam :)

Maciek.J Maciek.J

jestem Aniu na TAK

krzemanka krzemanka

Dziękuję nowym gościom za komentarze.
Pozdrawiam wszystkich:)

Dziadek Norbert Dziadek Norbert

Krzemanko, dzięki za rady. Odpowiedź przy moim
wierszu...

Dziadek Norbert Dziadek Norbert

Można tak jak Waldi sobie drwić z pracy ministra
zdrowia, bardzo szanowanej i lubianej lekarki Pani
Kopacz, która nie musiała tam być, pojechała z
potrzeby serca i pomagała rodzinom ofiar, tak jak
mogła i jak potrafiła. Wiele ważnych osób nawet tam
nie pojechało. Byli tacy jak np obecny minister
"wojny", którzy pociągiem stamtąd "uciekali". Można i
tak .Można inaczej widzieć te sprawy. Mi poziom
myślenia Waldiego po prostu nie odpowiada, świadczy
tylko o nim samym...

Zora2 Zora2

Biorę tekst bezpośrednio. Pozdrawiam :)

krzemanka krzemanka

Dzięki Ziu-ko za komentarz. Miłego dnia:)

Kropla47 Kropla47

Ja tez miałam polityczne skojarzenia, sądzę ze
bardziej data, niż słowa wiersza...A wiersz świetny!
Miłego dnia:)

krzemanka krzemanka

Diękuję waldi za komentarz. Szczerze mówiąc, nie
myślałam o katastrofie pisząc ten wiersz. Dopiero
komentarz
Norberta uświadomił mi, że interpretacje mogą być
przeróżne.
Miłego dnia:)

Halina53 Halina53

Dzięki za wgląd i podpowiedż...głowiły się, było
stracili i zmieniłam na potracili...zachowałam ilość
sylab...coś za coś...ale zawsze jestem otwarta na
wszelkie wskazówki, szczególnie Twoje, pidniszą
wartość wiersza...miłego dnia

waldi1 waldi1

szkoda każdego liścia strąconego z drzewa...teraz im
aniołowie graja ... a oni spoglądają na ziemię z nieba
... a Pani Kopacz kopała do metra i nawet mały
paluszek znalazła i wsadziła do innej trumny by każdy
Polak był z jej pracy na Obczyźnie dumny ...

krzemanka krzemanka

Dziękuję nowym gościom za ciekawe komentarze.
Pozdrawiam wszystkich:)

Halina53 Halina53

Z drzew lecą liście, płaczu nie słyszę,
swoim szelestem chcą zmącić ciszę,
one już wiedzą, że czas się kończy,
natura wzywa, by z wiatrem tańczyć.

A one nie chcą skończyć żywota,
w nich jeszcze siła, radość, ochota,
zwiewne i barwne krążą wesoło,
suche i mokre, wirują w koło.

Pozdrawiam jesiennie

M.N. M.N.

Bardzo poetycko o jesieni...pozdrawiam i życzę miłego
dnia

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »