Ostatni Obraz - Nadzieja
Z kwiatow nekter spijam i lzy swe
oszuszam;
bo znowu w podroz daleka wyruszam.....
By przestac czas trwonic; dogladam
obrazu;
gdzie jeszcze nie moglam byc ani razu.
Bo kiedy tak smutek puka w twoje dzwi;
probujac cos zaoferowac ci;
Probujac mysli senne rozbudzic;
jasny stan umyslu szybko ocucic.
Przy nowych dzwiekach Mansona kapeli;
wciaz czuje glebie moc swych nadziei.
Lzy swe osuszam i nektar z kwiatow
spijam;
z moimi pogladami; nadal wciaz sie
mijam.
Dzien bez konca nadal wciaz trwa;
lecz jakze dusza wielce jest ma.
Nie chce pisac o troskach; czy smutkach;
smakujac ten pokarm, ktory mam w
ustach.
Nowych dzwiekow Zycia poznaje
i przy nich wlasnie silniejsza sie
staje.
By czas trwonic przestac, patrze w glebie
dali;
wiedzac, ze rytm tej poezji gorycz ma
obali.
Jestem szczesliwa, bo wiem, co czynie;
a ja sie przeciez nigdy nie myle.
Obrazow dogladam wszelakiej nadziei;
bo dzis moj los natychmiast sie
zmieni...........
...Pafciowi!!!!!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.