Ostatni przejazd
motocykl
to miłość jego
wolność i pasja była
do wczorajszego dni
niestety już się skończyła
odeszła razem z nim
na zakręcie
który odebrał życie im
maszyna na kawałki rozstrzaskała się
a on został pozbawiony kolejnych pięknych
chwil
ze swoją miłością
którą żył
widziałam wczoraj setki świec
i serce przeszył mi smutny dreszcz
ostatnie pożegnanie
przyjaciół grono
cisza, smutek, żal
że odszedł mając tak mało lat
a potem każdy na motorze swym
odjechał w siną dal
bo tak to już w życiu jest
jeśli się kocha
to do końca
żegnaj
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.