ostatni raz...
Dziś ostatni raz
zasnę na tej białej poduszce.
Już nie będą na nią kapały łzy,
nie będziesz musiał stać nad moim
łóżkiem...
Okryjesz mnie ciepłym kocem,
podasz ciepłe kakao,
delikatnie pocałujesz w czoło,
tak, by nie bolało...
Nie płacz za mną Aniołku...
Odejdę, nim zniszczy mnie choroba.
Nie chcę, byś przeze mnie był smutny.
Ja po prostu zbyt mocno cię kocham...
Nie chcę, byś patrzył na moją śmierć.
Jutro każde z nas pójdzie w inną stronę.
Nie mogę dać ci szczęścia,
moje dni są policzone...
wybacz...
Zrozumiałam, że tu jest moje małe miejsce... Nie potrafię odejść, zostawiając wszystko za sobą. Dziękuję za dziesiątki listów, wiersze i serce... Brak słów, by dziękować... dziś blondyneczka wraca... i nie odejdzie... dla Was, moje Dobre Aniołki ;)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.