Ostatni raz
niekochanym
trzeci to już raz
dane jest tu siedzieć
mówić "było"
zamiast "jest" powiedzieć...
trzeci to już raz
melodia mi potrzebna
by zapomnieć zdjęcia
a historia tak dogłębna...
trzeci to już raz
mija moda, mija smak,
przyszedł znowu -
ten przedziwny strach
trzeci to już raz
będę myślał - jak to teraz?
minuty puste, pusty czas
jak to teraz?
trzeci to już raz
siadam - myśląc wierszem,
czwartego razu nie będzie -
po płaczu została tu cisza...
podłoga zalana deszczem
Komentarze (6)
Nigdy nie wiadomo co się jeszcze wydarzy. Z pewnością
zaskoczy jeszcze czwarty raz i może kolejny.
Pozdrawiam.
Marek
Piekno-smutny...:)
Trzeci to już raz.
Anafora zastanawiająca.
Bardzo dobra.
Pięknie i smutno.
Smutno u Ciebie, ale radzę to wszystko jeszcze raz
wziąć na warsztat i przerobić, by się upewnić.
Serdecznie pozdrawiam.
smutno, szkoda, że nie ma nadziei,
serdecznie pozdrawiam:)