Ostatni Taniec
Za chwilę będzie padał deszcz
i to będzie idealny moment,
żebyśmy mogli razem,
po raz ostatni zatańczyć.
Wiem, że to będzie bolało,
jednak gwarantuję Ci, że tej nocy
krople staną się lodowate
i uśmierzą Twoje cierpienie,
a nasze zagubione, bose stopy,
roztańczone w bezpańskich kałużach,
zmyją zaschnięte potoki krwi.
Nie płacz, przecież wiesz doskonale,
że jestem jak szklana, wyimaginowana
kula,
która zaraz się rozbije na tysiące
kawałków.
Dlatego wstrzymaj natychmiast oddech
i wykasuj wszystko z głębin pamięci,
błagającej o szczęśliwe zakończenie,
bo gdy wystrzeli ostatnia błyskawica,
pozostawię Ci już tylko nadzieję,
miłą melodię, kołysankę do snu,
a milczące latarnie nigdy nie zdradzą
Twojego zaklinającego, rozrywanego,
przez słone morze oddechu, grającego
w takt, umierających, uderzeń, tępych,
skrzypiących, fal, o mordercze szańce.
Komentarze (22)
Tego typu taniec pod znakiem rozstania bywa bolesny,
ale niestety czasem i konieczny, ciekawie poprowadzony
wiersz.
Dobrej nocy życzę kliniko zmysłów :)
Rozstania są smutne, ale często konieczne. Serdecznie
pozdrawiam :-) Życzę wesołych Świąt Wielkanocnych :-)
tańczę nieźle. najważniejsze w tańcu to wspólny
oddech. :)
Zdrowych i Radosnych Swiat :)
Życie potrafi przynieść również smutek... Pozdrawiam
serdecznie życząc Pogodnych i Wesołych Świąt
Wielkanocnych +++
Rozstania zostawiają na długo rany w
sercu...Pozdrawiam ,dziękuję że zajrzałaś i radosnych
świąt życzę.
To pięknie opisałaś, Wiersz wiele mi mówi. A rozstania
rozrywają nam serce. Boli. Pozdrawiam.
Wszystkie rozstania są bolesne.
Serdecznie pozdrawiam :)
Dziękuję bardzo za komentarze :)
Babcia Tereska... aż taki czarny scenariusz nie był
planowany, czasem logika podpowiada, że rozstanie jest
najlepszym posunięciem, pomimo targających uczuć.
_wena_... przecinki są nieprzypadkowe, słowa miały być
w rytm taktu. Pozdrawiam wszystkich gorąco.
Taki ostatni, pożegnalny taniec najboleśniej rani
serce, bo to nie jest akt łaski lecz upokorzenia
odbierającego nadzieję... pozdrawiam :)
Ach, i moje zmysły porwały te strofny w wyimaginowane
tańców światy.
Kocham wszystko co z tańcem związane, a szczególnie,
tym awangardowym.
Pozdrawiam serdecznie.
ciekawy
"grającego w takt umierających, tępych uderzeń
skrzypiących fal o mordercze szańce"
wystarczy postawić jeden przecinek
miłego dnia
Ojojoj, świetne bardzo:)
Ostatnie chwile miłości przed śmiercią? Czy coś źle
odczytałam?
Pozdrawiam
Mariat... z szacunku do słów które goszczą w moich
zmysłach ;)