Ostatni walc
Ponoć już czeka na ten walc,
choć stare nogi nosić nie chcą.
Siedzi w fotelu wtulona w szal,
w głowie wiruje barwna przeszłość.
Wielu już rzeczy nie pamięta,
nieważna wcale rzeczywistość.
To dla niej będzie grać orkiestra,
ten wielki bal jest bardzo blisko.
Zabrzmi melodia, ścichnie gwar,
porządek tańców ustalony.
Komu przewrotny los dziś da
dwa jednakowe kotyliony?
Tak jak za młodu w tan poleci,
włosy poprawi z dawnym wdziękiem.
Śmierć już wpisała się w karnecik,
wkrótce podejmie ją pod rękę.
Komentarze (51)
wiersz ma dobry rytm im formę Pozdrawiam:))
przepięknie napisany wiersz, nienaganny rytm,
doskonale się czyta i lekko bardzo, mimo tej śmierci
na końcu
I rytm dostosowany do treści, szczególnie w trzeciej
strofie.
Podoba mi się ten wiersz.
Mnie także podoba się treść i forma.
Trochę dziwnie na moje ucho brzmi
"wkrótce podejmie ją pod rękę."
napisałabym np
"i wkrótce weźmie ją pod rękę"
"wkrótce pochwyci ją za rękę" lub inaczej, ale to nie
mój wiersz. Miłego wieczoru.
Może niech jeszcze nie tańczą.
dobry i mocny tekst,każdego z nas świeca się wypali.