Ostatnia biesiada
Jak ja tak mogę?
Nie chce już z wami siedzieć przy jednym
stole.
Jestem teraz w jakimś smutku padole.
Kiedy wy ucztujecie,
Ja już podziękuję,
zostawiam was.
Opuszczam biesiadę,
Jakoś nie mam ochoty na picie i zabawę,
Nie dla mnie karty i kieliszki.
Powinniście wcisnąć mi w dłonie,
Obrazek święty i różaniec.
Koniec bowiem już wszystkiego,
Przynajmniej mojego żywota,
Ale po co komu po mnie płacz. . .
„Głupi był” powiedzą,
„nie dziwota”. . .
„Teraz w grobie zostanie, mniej mamy
o jednego kłopota”. . .
Komentarze (1)
wiersz z jakąś taką nutą romantyczności prawie z
"Ballad i Romansów " o niebanalnej treści Dobry debiut
plus