Ostatnia minuta
Chyba najgorszy wiersz jaki kiedykolwiek napisałam, trudno. Czasem jest lepiej, a czasem gorzej.
Wszystkie chwile nasze nadeszły,
Lecz teraz należą do przeszłości.
Tak samo jak wiatr, słońce lub deszcz.
Będziemy pojawiać się i znikać.
Będziemy mogli wznieść się w powietrze,
Jak nigdy dotąd..
Pocałunek wampira na dobranoc
Wystraszył nasz ostatni sen,
Została pustka i my trwający przez
wieczność.
Ostatnia noc boleści,
Ostatni Twój oddech na moim ciele.
Oczywiste, że nie mogliśmy tak dłużej
trwać,
Otwarto drzwi i zjawiła się nienawiść,
Zgasiła świece naszych pragnień...
Kurtyna opadła i wtedy zniknęła.
________ Zabiłam...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.