Ostatnia podróż
Kiedy wyruszę w swą podróż ostatnią,
nie smućcie się, nie płaczcie.
Zbierzcie się kiedyś razem gdzieś ...
Przy winie i przy kawce.
Co było dobre ... wspominajcie,
co złe, pomińcie proszę.
"Niech żyje bal" mi zaśpiewajcie,
weselcie się i bawcie.
Życie do przodu musi iść.
Martwić się nie ma po co.
Wesoło wspominajcie mnie,
na smutek ... szkoda czasu.
Komentarze (3)
Wiersz zakłada,że nie należy smucić tych co zostaną
Podoba mi się piękne podejście Na tak! +:)
Bardzo ładny wiersz-co było dobre zawsze trzeba
wspominac.
Latwo sie pisze wiersz,,ale prawdziwe
rozstania sa zawsze bolesne,,,pozegnanie
kogos na zawsze,,na wieki,,,do
zobaczenia za horyzontem,,,tam sie
spotkamy,,BAL urzadzimy,,tak?
Smutny wzruszajacy wiersz,,
pozdrawiam serdecznie z daleka.