ostatnia prośba
zawieszona w próżni
bez pomysłu na egzystencję
zatopiona w pesymistycznych myślach
resztkami sił
wykrzesałam z siebie
ostatnią iskrę nadziei
wiesz że nienawidzę prosić
ale chcę dalej żyć
dlatego błagam
zmień tę iskrę w ogień
sama nie dam rady
autor
emilka240384
Dodano: 2011-03-18 00:00:51
Ten wiersz przeczytano 452 razy
Oddanych głosów: 14
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (11)
wiersz na poziomie, daje do myślenia, ale głowa do
gory :) +
Coś czuję, że jeszcze zapłonie ogień...z nim czy z
innym, i tego życzę:)
A może nie warto, może nie z nim...
dasz radę, zmień tylko metodę, w końcu znajdziesz
sposób...pozdrawiam
wiele bezsilności i niemocy ale pokazdym deszczu
słońce ponocy dzień nowe doznania i emocje będzie
lepiej jeżeli sięgnełaś już dna to musi być tylko
lepiej
Pozdrawiam
Wiersz przesiąknięty bezsilnością. +
witaj, nie poddawaj si, końcu iskra wznieci płomień.
smutny ale ładny wiersz.
pozawiam
karat mądrze napisał :( niestety :(tak to jest, ale
nie wolno sie poddawać, spróbuj jeszcze
raz............
Czy mogę liczyć na własne szczęście, gdy życie składam
w czyjeś ręce? Pozdrawiam!
myślę, że nie do mnie należy komentarz. pozdrawiam
serdecznie.
Opisujesz ból ze zranionym sercem związany, brak
wyjścia... dopada teraz ludzi pesymistyczna nuta,
życzę poranka z uśmiechem.