Ostatnia strona pamiętnika
Kiedyś tam napisany, potem zmodyfikowany...
Zamyka się księga.
Ostatnia strona zsuwa się cichym szelestem,
ociera powierzchnią starego papieru.
A w tym czasie jeszcze schnie atrament
świeży,
co zeschnięte już wcześniej zostawił
ślady.
W tej księdze ktoś napisał wywiady,
i myśli zostawił w nią wrośnięte.
Ta je chowa i broni, broni jak
swe dzieci.
W końcu na niej dorastały,
myśli te niepojęte.
Ktoś zamyka już księge,
ktoś chowa ślady,
jeden rozdział z życia zamyka,
drugi już rodzi się w myślach,
tych jeszcze niezapisanych.
Komentarze (1)
Ładnie i prawdziwie. Podoba mi się :)
Pozdrawiam!