Ostatnie chwile
Wspólna modlitwa
powstrzymywała czas odejścia,
ciepłe spojrzenia wskazywały
zadowolenie z ostatnich chwil
spędzonych tylko we dwoje.
Splecione dłonie
podobnie jak w dniu ślubu
upewniały, że do końca
ostatniej minuty będzie przy nim.
Prosta kreska i ciągły sygnał
zatrzymały ból i cierpienie,
nadal się modliła, ale już sama.
Komentarze (88)
Smutny wiersz.
aż mi się łza zakręciła, pozwolisz Tereńko, że
pomilczę...
Odejście bliskiej osoby i ta ciągła linia w
sercu...żal a czas nie zawsze goi...
Smutno i prawdziwie.
Pozdrawiam:)
Ładne odejście. Może czuje, że jest sama, ale wierzę,
że w końcu zacznie cieszyć się jego spokojem Tam i
odnajdzie ten spokój również w sobie. Pozdrawiam
Smutne i piękne, że jest ktoś bliski do ostatniej
chwili.
Miłego dnia:)
ciągła linia ... i cisza nastała ...
modląc się nigdy nie jesteś sama ...
Niezwykly wiersz. Ludzie odchodzą.
Pozostaje modlitwa, pamięć i łzy...
Przypomniałaś mi kilka osob.
Pozdrawiam:)
misterium śmierci.
niezwykły wiersz
pozdrawiam :)
Piękny wzruszający wiersz:)pozdrawiam cieplutko:)
Wzruszasz... Piękny wiersz.
Pozdrawiam :*)
☀
wzruszający.... do ostatniej chwili razem w bólu i
cierpieniu - to jest prawdziwa miłość....
pozdrawiam:-)
Witaj. Wzrusxsjacy wiersz. Pozdrawiam
chwyta za serce
pozdrawiam :)
Jeszcze raz...pozdrawiam serdecznie teraz już z +