Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Ostatnie CV

Ciepły powiew miesiąca
rosa myje trawę
każda kropla lśni
ptaki śpiewają
dźwięki płyną po łąkach.


Mnie takie zjawiska nie cieszą. Słuch i wzrok zanika. Sprawy wyglądają niedobrze. Koguty pieją przerywanym głosem. Dociera do mnie myśl - Jestem Stary!
Chciałbym popędzić przed siebie galopem, bodaj nawet złamać nogę. O lasce nie mogę.
Dorzucam do ognia, by ogrzać stare kości, trochę dębowej kory, zeszyty zapisane drobnym maczkiem, luźne kartki. Sznurek nawijam w kłębuszek, może się przyda.

Twarz mam jak surowe mięso przygotowane na kotlety. Nalane oczy krwią, z dwoma podpuchniętymi torbami. Pewnie chorą mam wątrobę. Odkąd pamiętam ostro piję, to z tęsknoty. Nikt nie lubi, gdy rzeczy nazywa się po imieniu.

Wargi mam jak pokręcone rozjazdy kolejowe. Kiedyś były pergaminowe. Patrzę ustami, gdy szerzej otworzę, uzębienie wygląda jak płot po wiejskiej zabawie.

Mój siusiak skurczył się ogromnie. Wytężam się i stękam, kropelka co chwila spływa po kropelce.
- Wołali na mnie Strażacka Sikawka.

Słoneczko migocze jak świeca, która ma za chwilę zgasnąć. Nie zachodźże słoneczko, bo dostanę apopleksji.

Teraz jestem czerstwym ciasteczkiem z licznymi brodawkami. Wybierałem dziewczyny jak rodzynki z tortu. Sen płytki, koszmary.
Budzę się zlany potem.
Kolejny dzień wspomnień.
Wyglądam jakby przepiłowano mnie na pół, później sklejono i zbito gwoździami nierówno.

Nosiłem dziewczyny na ramionach, zostawiały zapach białej bielizny na karku. Wędrowały mrówki po plecach.

Pomyśleć tylko, że mój obecny stan powstał z przyczyn pisania przeze mnie wierszy.

Pisałem o włosach czerwonych, gdy była jesień. O pszenicznych w lipcowe dni z aureolą śpiewu skowronka. O miłościach też było niemało. Wiele nocy nie przespałem.
Starałem się jak mogłem.

Żeby od razu PREDESTYNACJA?

Ty przepracowałeś w życiu tylko sześć dni.
Teraz masz wolne i odpoczywasz. Uwielbiają Cię tłumy. Wiecznie jesteś na chodzie i sprawny. Jak to zrobiłeś.

Pewnie nie napisałeś żadnego wiersza w życiu swoim. Nie wiesz jaki to wysiłek i trud.
Większy niż stworzenie świata.

Masz przed sobą duszę artystyczną, powinienem mieć taryfę ulgową i punkty.
Kto będzie pisał w niebie teksty dla chórów anielskich?

- Dlatego uprzejmie proszę szanownego starca, o przyjęcie mnie w poczet poetów niebiańskich. Jestestwo moje ubożeje.

- Ucałuj moją siwą brodę i dłoń.
- Pójdę na naradę.
- Myślałem, że jesteś spółką jednoosobową.
- Myślenie szkodzi zdrowiu i zabija.
- Zaczekaj na dole - Zadzwonię.
Skąd ja to znam.
- Wiesz, ile wysłałem CV i nic.
- Na mnie możesz zawsze liczyć.

autor

falkon

Dodano: 2018-12-12 16:26:11
Ten wiersz przeczytano 2016 razy
Oddanych głosów: 11
Rodzaj Groteska Klimat Mroczny Tematyka Śmierć Okazje Boże Narodzenie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (16)

falkon falkon

Ale Jesteś.

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

:))))
Po tym będę miała koszmary nocne...

No nawet się nie nadaje do skomentowania. Gdybyś
chciał rekomendacje, służę :)))

Co to za Wariat? :)

chacharek chacharek

Ironicznie czyta się jeszcze lepiej

pietras pietras

A mnie ciekawi jak jest tam na górze gdziekolwiek to
jest,
bo tak sobie myślę, że nie za ciekawie
jeżeli tam są ci sami, co stąd odeszli
to nic się nie zmieni więc po co umierać?

anna anna

CV do Pana Boga? On wie o nas wszystko, bez pisania...

andreas andreas

Tak jakbym znał ten styl,tylko pod inną ksywką.

marcepani marcepani

- fascynująca pogawędka - czyta się!

marcepani marcepani

- fascynująca pogawędka - czyta się!

One Moment One Moment

Czasem niebo w gębie jest zapowiedzią piekła w
żołądku.

falkon falkon

Sławomirze!
Dziękuję za protekcję.
Moja znakomita poezyja, powiem skromnie nominowana do
małego nobla sama się obroni.

Sławomir.Sad Sławomir.Sad

Znakomicie opisałeś starca flakonie. Masz faktycznie
talent. Jakby prędzej od Ciebie widział św. Piotra, to
szepnę mu do ucha słówko o Tobie.
Ale kto z nas dwóch będzie pisał teksty dla chórów
niebiańskich, zdecyduje sekretarz pana Boga.
Pozdrawiam serdecznie :)

waldi1 waldi1

bardzo fajny wiersz ..uśmiechnąłem się ...

AMOR1988 AMOR1988

Bardzo mroczny wiersz, pozdrawiam :)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »