Ostatnie myśli
*dla wszystkich nieuleczalnie chorych, trzymających się ostatnich sił, w ostatnich chwilach ich życia...
Kamieniem nocy
przytłacza mnie godzina,
w której się wszystko kończy
a jednocześnie zaczyna.
W tej chwili,
pośród powszechnego cienia,
każda rzecz się odróżnia,
Każdy człowiek się odmienia.
Mnie-zwykłą istotę
tylko zastanawia,
czy Bóg nas wtedy pogarsza,
czy też nas naprawia...
W tym momencie
gubię się sama
w myślach odmęcie.
I tak podróżuję
swego życia drogą.
Sama, bo inni
nadążyć za mną nie mogą...
Za szybko z oczu znikam.
Za szybko uciekam.
Za szybko się żegnam
i za sobą drzwi zamykam...
Komentarze (2)
hmm...bardzo piękny wiersz o odchodzeniu...jestem pod
wrażeniem...
bardzo mi sie podoba.... dotknęły mnie twoje
słowa.....i zrobiło mi się smutno, ale to oznacza, ze
jest on dobrym wiersze dla mnie bardzo dobrym mądre
słowa i szczera prawda, rzeczywistość.......