OSTATNIE SŁOWA SKAZAŃCA
Nogi jak z olowiu
Odmawiają posłuszeństwa.
Grzęznę w brudach ludzkości,
I zadaję sobie pytanie ,
Na które nigdy nie znajdę odpowiedzi.
Serce mam lepkie od zalu.
Odchodzę powoli, z namysłem.
A teraz jak w kalejdoskopie,
Szybko przesuwają się obrazy.
Pierwsza dziewczyna , pierwszy
pocałunek,
Pierwsza kobieta z ktorą kiedyś spałem.
A potem ta noc , i ta chwila.
Wiedziałem że muszę to zrobić.
ZABIŁEM.
Przede mną stoi otyły kat,
Patrzy na mnie obojętnie.
Nie , nie zasłaniajcie mi oczu,
Chcę widzieć do końca.
Jakie to śmieszne,
Oni boją się bardziej odemnie.
Nie ma już nic,
Ani miłości , ani nienawiści.
Jest tylko pustka.
Jeszcze chwila i już mnie nie będzie,
Może to i lepiej .Mamo ja ..........
Komentarze (2)
Popraw przecinki, brakuje w kilku wyrazach polskich
znaków, no i piszemy "ode mnie" - nie "odemnie".
Wiersz skłania do refleksji, podoba mi się:)