..........(ostatnie...
.... i ściana nas rozdziela..
....z łzami w oczach patrzyłam
jak odchodzisz...
jak znikasz za rogiem..
-chciałam krzyknąć: WRÓĆ!!!
lecz..nie zrobiłam tego!
"czy to był błąd?"
Odwróciłeś się tylko,
spojrzałeś na mnie płaczącą w deszczu..
-Płakałeś.....-widziałam to...
Nasz ostatni pocałunek trwał bardzo
długo..
.. jakby był snem..
Nagle...błysła gwiazda na niebie-
-kazała iść...
I tak serca dwa,
połowki dwie po swiecie sie błakąkają.
"Czy kiedyś będą znów razem?"
- Już NIE!!
Lecz jedna o drugiej nigdy nie zapomni..
Cień pamięci pozostanie
i bedzie rozpalał nadzieję..
Straciłam Cię- to wiem.
Lecz ty straciłeś cos więcej-MNIE!!
..nie zburzcie jej...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.