Ostatnie tango...
https://www.youtube.com/watch?v=8C6xDjQ66wM "Tango - smutna myśl, którą się tańczy" - Enrique Santos Discepolo.
Choć ostatnie, przewierciło na wskroś
serce,
Argentyńskie na parkiecie - łzy
dziewczęce.
Choć ostatnie nasze tango, byle prędzej,
zarzuciłaś mi na szyję - drżące ręce.
Choć ostatnie - zatańczyłaś jak Hurtado,
czy mam - powiedz, duszę w zamian - oddać
za to?
Choć ostatnie, czas uniosłaś wzrokiem w
niebo,
przegoń w ruchu mnie po sali... wnet
bosego.
Choć ostatnie pozostanie w mej pamięci,
bo na chwilę palcem Boga - iskrą
tchnięci.
Choć ostatnie zawsze koniec wieńczy
dzieło,
piękny finał a dopiero się zaczęło.
Choć ostatnie - kiedyś znowu Cię
poproszę,
teraz błagam, moja miła, popraw loczek.
Choć ostatnie tańczyć będziesz hen z
gwiazdami,
gdzieś w Paryżu, jakiś odgłos, wiecznie
zamilkł.
Choć ostatnie, ono zawsze dla Nas
pierwsze,
pamiętliwi wspominamy - zimne dreszcze.
Choć ostatnie, do dziś trzyma na uwięzi,
proszę nie mów, że Cię drugi taniec nęci.
https://www.youtube.com/watch?v=t04jE7d0Obw "Zaloty są jak tango: czysty absurd i same esy - floresy" - Carlos Ruiz Zafon.
Komentarze (213)
Martuniu lubię nieokiełznane loczki, robią intymne
wrażenie, są takie tajemnicze, nieuchwytne.
Miłego wieczoru.
z tym loczkiem faajnie powiedziałeś:))
Andrzeju, ta romantyczna melancholia kiedyś mnie
unicestwi, zabije, nie mogę się z tego uwolnić.
Może masz na to lekarstwo?
Miłego poniedziałku Ci życzę.
piękna całość okryta melancholią:) pozdrawiam
Dana gratuluję 700-nego wiersza, taki dorobek
domaga się nie tomiku a tomu. Pomyśl o tym. Pa.
Danusiu faktycznie zauważyłaś prawie wszystko,
ale nie zauważyłaś najważniejszego /bo nie mogłaś/
ja po prostu nie umie tańczyć!
Miłego wieczoru.
Witaj. Tango jako ostatni taniec, z całą pewnością nie
da się zapomnieć. Tango to obietnica, to rozpalone
zmysły, to intymność i to wszystko odnajduję w tym
wierszu.
Moc serdeczności.
Arku na poeto.pl pewnego dnia wstawiłem 21 wierszy,
później dopiero uczyłem się na błędach. Ale fakt jest
faktem, że nie ma niczego nowego u Ciebie i
ten temat wdzięcznie ominąłeś.
Tobie się wydaje, że Bej nie czyta wierszy z
innych portali? O naiwność Cię nie posądzam.
Trzymaj się.
Alinko piękne tango, za które Ci dziękuje i ta stara
zdezelowana hala, która patrzyła z rumieńcem
na twarzy.
Miłego dnia.
-- kocham tango, nawet gdyby to miało być ostatnie...
https://youtu.be/fJ1P3LjkE28
-- pozdrawiam
a na zaciszu był to taki sam limeryk. słowo w słowo.
:):)
Grzesiu, a pamiętasz jak rok temu Ty wstawiałeś co
dzień nowy wiersz, a mnie zarzucałeś, że ja co
tydzień.
widzę, że Twój ma dzisiaj 10 dni od publikacji. jak
widzisz, Twoje zarzuty szybko się dezaktualizują.
a co do Ambrożego, na beju nikt (lub prawie nikt) go
nie zna, więc czemu nie?
Arku z niejednego pieca chleb jadłeś, więc te Twoje
dreszcze to raczej z grzeczności, ale za nie także
pięknie dziękuje.
Trzymaj się pionu.
Cieszę się Amorku, że Ci się podoba, mnie trochę
mniej, mam wrażenie że to nie mój wiersz.
Czterokrotnie poprawiany, ja tego nie cierpię.
Grochowiak kiedyś powiedział jak masz poprawiać, to
lepiej napisz nowy.
Miał rację.
Pozdrawiam niedzielnie, uroczyście.
Arku na Zaciszu o ile pamiętam była satyra, to inny
gatunek niż limeryk, ale widzę że unikasz stworzenia
czegoś nowego, bazujesz na starej twórczości. Spróbuj
- radzę.
Miłej niedzieli, przy piórze.