Ostatnie tchnienie
Kawałek mej duszy tak poprostu mi odebrałeś Przez Ciebie ona sie rozpadła na drobne kawałki jak potłuczone lustro
Płacze po kątach
chowam przed ludźmi się
udaje że mnie nie ma
udaje że nie istniejesz
w samotności umieram
oddaje ostatnie tchnienie
idę przez mgłę
idę tam gdzie nie ma nikogo
Cisza roztacza się wokoło mnie
Szepcze cicho żegnaj
i tak po prostu odchodzę
z poranionym sercem
poranioną duszą...
Komentarze (3)
bardzo ciekawy wiersz.. uczucie - rzeczywiście - może
z ludźmi zrobić wiele... bardzo ciekawa metafora o
śmierci... zostawiam +. pozdrawiam
"ide przez mgłe
ide tam gdzie nie ma nikogo
Cisza roztacza się wokoło mnie
Szepcze cicho żegnaj
i tak poprostu odchodze"
Ciekawa metafora śmierci...
co uczucie robi z ludźmi... ? Utwór ten jest dość
ciekawy, choć może trochę za krótki;) mimo tego jest w
porządku..plus