Ostatnie wspomnienie
Dotknąłem ręką starego fotela,
drżąc starczo, oparłem na nim bezsilność
wieku,
wzdychając ciężko, sadowiąc swe ciało,
niedługo przeminę jak wątły cień w
biegu,
Tuląc, w zgrzybiałych dłoniach
przetarty czasem skrawek kocyka,
opadam lekko, z głośnym zgrzytnięciem
mebla,
którego odruchem, jest mnie unikać.
Świszczącym oddechem przeszywam
powietrze,
zachrypły stęk ulgi ze mnie się wyrywa,
zamykam zmarszczką pokryte powieki,
i chcę, i proszę, by potok wspomnień,
ostatnią swą podróż przeżywał,
Wspomnienia, wspomnienie, kontury życia,
pożółkłe na półce czasu,
zbyt mało chwil, by wspomnieć ich wiele,
jest chwila, na jedną, nim wszystkie
zgasną.
Była, gdy pierwszy uśmiech dojrzałem,
tuliła, gdy z łezką w oku, nad starym
pieskiem łkałem,
była radością i smutkiem dzieciństwa,
szaleństwem młodości, starości podporą,
Była uśmiechem, przyjaźnią, miłością,
nutą goryczy, zazdrości zmorą,
tańczyła, śpiewała, do życia mnie rwała,
zdradzała mnie z każdym, kogo spotkała,
Zmuszała do płaczu, ze smutku, z
tęsknoty,
z radości i szczęścia, z czułości,
zgryzoty,
rządziła mym ciałem, gdy byłem radosny,
otwarty, ufny, z pragnieniem miłości,
pełen szaleństwa, magii poznania,
odkrycia uczuć, lecz ... nie umierania,
Gdy teraz siedząc samotnie w fotelu, słyszę
jak smutno zegar mi tyka,
próbuje jej tylko szeptem powiedzieć
"dziękuję ... moja muzyka ..."
Komentarze (6)
bardzo mi się podoba i treść i forma, z przyjemnością
przeczytałam, miłego dnia
wiersz wzruszył - wzruszyłam się do łez - to
takie smutne - jesiennie pozdrawiam :)
Uważnie przeczytałem ten wiersz z uznaniem daję PLUSA,
za treść wiersza!+
Bardzo smutny,refleksyjny wiersz...Pozdrawiam
serdecznie...
Wzruszajacy.+++
.. nade wszystko i ja cenię... spontaniczność..