Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Ostatnie życzenie.

. . . . . . . . .

„Kiedyś była tak piękna…
Tak niesamowicie ponętna…
Miała bardzo atrakcyjne ciało,
które zachwyt wielu chłopców wzbudzało…
„Fajna laska” -tak o Niej mówili.
Wzrokiem każdy krok jej śledzili…
Nie jeden dałby wiele za chwilkę u jej boku…
Ale ona nie chciała innych,
Bo kochała chłopaka…
Z którym była od roku…
Jak w bajce jej się żyło i wiecznie się śmiała…
Do chwili kiedy jej nie powiedział:
”see you...nara mała”…
„Odchodzę od Ciebie,
jest już inna lala…
Nie podobasz mi już się…
Kiedyś byłaś inna…
Nie taka dziwna…”
Odszedł, nie powiedział nic więcej…
A biednej dziewczynie pękało serce…
I po tym wszystkim…
Jaka dobra dla Niego była…
Takiego kopa zaliczyła…
Te jego słowa, tak niesamowicie ją zraniły…
Że straciła chęci do życia i wszystkie siły…
Powiedziała sobie: „Nie chcę żyć,
Bo bez Niego moje życie to jest nic…”.
Stanowczą dziewczyną była,
Co pomyślała,
Tak zrobiła…
Już ponad miesiąc nic nie jadła,
Nie piła…
Straconą miłością tylko żyła…
Z pięknej dziewczyny..
W cień człowieka się zmieniła…
Kiedy ją ludzie widzieli na ulicy…
Uciekali przed Nią,
Jakby byli dzicy…
Patrzyli z obrzydzeniem,
nie jak kiedyś z zazdrością…

***
Codziennie Ona na spacer wychodziła,
W te miejsce gdzie ze swoim chłopakiem się zbliżyła…
I On kiedyś, tam sam spacerował…
Smutek swój w puszce piwa chował…
Smutek,
po tym jak Go ta laska dla której rzucił ją…
Rzuciła…
Bo wolała innego i innym się teraz bawiła…
Ujrzał ją…
Taką biedną wychudzoną…
Tą samą piękną dziewczynę,
Z którą kiedyś dzielił swoją każdą słodką chwilę…
Wtedy Go zamurowało…
Podszedł do Niej spytał…
„Co Ci się z stało?!”…
Nie mogła odpowiedzieć,
Sił w płucach miała za mało…
Serce jej bić akurat przestawało…
Upadała…
Złapał ją…
Otulił…
Ostatnie życzenie…
biorąc ostatni raz mocno tyle, ile tylko sił w płucach miała…
i w jego ramionach wypowiedziała…
„Pocałuj mnie, proszę…ten ostatni raz…”
W namiętności ust zatopili się i ten raz…
Spojrzała na Niego…
Łzy tak szalenie spływały po polikach jego…
Każdy domyśla się dlaczego…
„Przepraszam ,że Cię zraniłem! Nie chciałem…co ja zrobiłem?! :(…”
Ona powiedziała:
„Nie płacz, za późno…już się stało…kochałam Cię”…
po czym zsunęło się jej ciało…
umarła, nie miała już siły…
a On…
wyciągnął nóż i wbił w serce swoje…
wykrzykując ostatnie słowa…
„Bez Ciebie, nigdy więcej...Kochanie moje!...”…”

...żeby nigdy nikt z Was... nie ocknął się... kiedy będzie już za późno... KC tyci... :) pozdro all =* (specjalna dedykacja dla Krzysia oraz Tomka T. ,Iwonki,Kermita z Chełmu) ;)

autor

KfiAtUsZeK

Dodano: 2005-01-20 10:07:23
Ten wiersz przeczytano 999 razy
Oddanych głosów: 196
Rodzaj Rymowany Klimat Smutny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »