Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Oświadczyny

Jak wieczór żech jechoł do ciebie,
To strasznie mnie żarły kopruchy,
Lynksztanga trzymołech swobodnie,
Spod bryli wyciągom zaś muchy.

Ancug i koło w ciaplycie,
Choć mijom kałuże slalomem,
Porządny jo karlus nie klipa,
Pucuja się przeto pod domem.

Lakierki ściągom w antryju,
Knefle zapinom w szakecie,
Witom sie z moim dziubeczkiem,
Nojlepszom dziołszkom na świecie.

Nie po to żech jechoł na kole,
Jeść kołoc z posypkom, pić kawa,
Familio już czeko przy stole,
Do dziubka mojego mom sprawa.

Na czystych dylinach przyklekom,
Wiązankę wyciągom zbuloną
Jąkom sie przy tym i stękom,
Anielciu, zostaniesz mą żoną ?

Kochom cie - trzi razy pedziała,
Ma dusza już nie jest w rozterce,
Na szyi mi ciągle wisiała,
Szczęśliwe jest dziś moje serce.

Lynksztanga se trzymom swobodnie,
Spod bryli wyciągom zaś muchy,
Jak nocką wracołech od ciebie,
Cudownie mnie żarły kopruchy

autor

Krzyk

Dodano: 2005-07-10 10:49:09
Ten wiersz przeczytano 826 razy
Oddanych głosów: 20
Rodzaj Rymowany Klimat Radosny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »