Oświadczyny
Pośrodku oceanu
A może i morza
Na łódce wśród kajaków
Oświadcza się chłopak...
Speszony i wstydliwy
Bo jego wybranka piękna
Nie potrafi wydusić
Zdań kilku...sie lęka
Mówi o pogodzie
I jaka to polityka
A jego serduszko
Coraz mocniej tyka
Nagle kwiaty wyciągnął
Dziewczyna zdębiała
Klęka...i w jej kierunku zerka
Mówi,że to miłość wielka
Dziewczyna przerażona
Łódka przechylona
Para zakochanych
W wodzie wykąpana
Pośrodku oceanu
A może i morza
Dziewczyna się zgodziła
Być żoną wędkarza
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.