Oświadczyny

Dzięki za informację,
nie znałam tego określenia,
odmę to znam, ale nie niedodmę.
Dobrej nocy życzę :)

"jednym pocałunkiem wyszedłem z niedodmy" - GENIALNE!
Też pamiętam taki pocałunek - dziś jestem 39 lat po
takowym :) Wiersz poprowadzony świetnie, wspaniałe
rymy. Mam tylko uwagę do pierwszego wersu, bo nie
pasuje mi "tych namiętnych". Może neologizm
"przenamiętnych"? W drugim wersie, żeby nie stosować
tego archaicznego "twych" można zmienić na "a z widoku
oczu, który się nie przetrze". Rzadko się zdarza tak
świetny debiut. Mam tylko nadzieję, że oświadczyny
zostaną przyjęte, czego Panu serdecznie życzę.

Niedodma bardziej poetycko to bezpowietrzność /miąższu
płucnego/.

Tak żarliwie napisany wiersz nie może nie wywołać
uśmiechu :-) nie znając też słowa "niedodma"
sprawdziłam i bardzo mi się spodobało w tym
kontekście. Tak wrażliwy i liryczny mężczyzna to skarb
dla kobiety, dlatego życzę Wam tego bajkowego: "żyli
długo i szczęśliwie".
:-)

Piękne oświadczyny. Witam serdecznie :)

Niedodma płuca to niewydolność

Oby padło tak:)pozdrawiam cieplutko:)

Ładnie wyrażasz swoje uczucia,
jedynie słowo niedodmy mnie zastanawia, nie znam go.
Wybacz, że pytam, ot czysta ciekawość.
Miłego pobytu na portalu życzę :)

Trzymam kciuki. Po takim wierszu to nawet ja bym się
zastanawiał, czy przyjąć oświadczyny, mimo żem chłop.

Dziękuję za przywitanie. Fakt to mój debiut tutaj ale
nie życiowych. Mam trochę na koncie dzieł weny
twórczej. Pozdrawiam wszystkich i mam nadzieję na
wspaniałą relację i wymianę doświadczeń. Rekin

Bardzo się podoba.
Pozdrawiam Debiutanta :)

P.S. Zapomniałbym Cię przywitać, bo miło, że do nas
dołączasz :)

Oświadczyny też bardzo fajna sprawa.
Ja też powoli się do tego przygotowuję, pozdrawiam :)

Oby nie dała kosza...
Pozdrawiam serdecznie:)

to już jest coś