Oszukać przeznaczenie
Zranionymi dłońmi przez kolce życia
Ociera swą twarz, wybiega z ukrycia
Los okazał sie katem z początku
Bo zabrał jej miłość, pozostawił w
majątku
Lecz ujawnił jak człowiek swe drugie
odbicie
Poraz pierwszy od dawna postąpił
uczciwie
I znów wstało słońce o świcie
Zobaczyła to, czego wcześniej nie mogła
widzieć
Nie stało sie to przypadkiem, dziwnym
trafem
Gdyż mimo wszystko walczyła o swoje zawsze
z pełnym taktem
Nie żałowała, że płakała
Dzięki temu nowe lepsze życie poznała...
I już się nie podda!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.