Oszukana
OSZUKANA
Posmutniało niebo...
Na mej twarzy smutek wędruje
Od drżących ust po łzy w oczach
W głowie ...myśli przepełnienie
Gdzieś tam w głębi naiwność ścisnęła
Serce porażone niedowierzaniem
Skuliłam się...
W kłębku ciosu nieprzewidzianym
Wierzyłam Ci...ufałam
Teraz żal, złość...
Burza emocji rozrywa umysł
Co począć...w którym kierunku się udać?
Pozostać w ciszy....
W zaklętych ustach cierpliwości
Nie mogę już więcej trwać
Krzyczę duszą zranioną
A usta milczą....drżą
Pod ciężarem smutku
Oszukana dziś spuszczam wzrok
Jutro zawalczę o mnie....
Nie poddam się
Stanę naprzeciw silniejsza
Gdyż nie zatracę siebie w kłamstwie....
Napisany: 11.12.2007
Autor: Anna M.A.
Komentarze (1)
Wiersz nie banalny, asługuje na uznanie