Oszukane zmysły...
Więc oddam się Tobie,
Tej nocy pachnącej,
Już zimą i chłodem,
A jednak płonącej.
Moje ciało chłodne,
Drży w oczekiwaniu,
Twego ciała głodne,
W ust poszukiwaniu.
Przez oczy zamknięte,
Dokładnie Cię widzę,
Ubranie gdzieś zmięte,
Aż się siebie wstydzę.
Znów Twój dotyk czuję,
Pod nim się wyginam,
Tak się oszukuję,
Gdy Ciebie wspominam.
Moje dłonie teraz,
Jak Twoje wędrują,
Chcę tego jeszcze raz,
Aż rozkosz poczują.
A zmysły spłakane,
Choć tak mało trzeba,
Znowu oszukane,
Bo Ciebie tu nie ma…
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.