Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Ot po prostu...

Powinienem zostać,
wśród tętentu koni,
obłoków błękitnych,
wysokich topoli.

W tamtym lesie,
gdzie kompania padła,
powinienem i ja,
uwolnić się od jarzma.

Zostać spalonym,
płomieniem ogniska,
kiedy noc nastała,
gdy śmierć była bliska.

Na górskim szczycie,
tam gdzie orła gniazdo,
siedzieć sam, spokojnie,
przyglądać się gwiazdom.

W życiu co nie moim,
z ludźmi co nie moi,
skazany na życie,
bez tętentu koni:
żyję...

autor

JJ

Dodano: 2009-03-31 22:02:16
Ten wiersz przeczytano 485 razy
Oddanych głosów: 4
Rodzaj Rymowany Klimat Melancholijny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (2)

IGUS IGUS

hm...ale...gleboki wiersz...duzo w nim takiej goryczy
i jakiegos zalu ze cos jest nie tak jak byc
powinno...bardzo pieknie to opisane,na miare
prawdziwego poety,poiwaznie...rownie dobrze moglabym
czytac to w szkole na lekcji polskiego...swietne
wykonanie...przejmujacy wiersz...

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »