ot i "sorry"całe...
Obraziłem ją
- cieleśnie
duszym'm nie ruszył
byłoby boleśniej
a tak
za te prztyczki małe
to jeszcze...
wycałuję wypieszczę
ot i "sorry" całe...
Dusza by nie zniosła
takowych obrażeń
- przepraszać bym musiał
poetycko bardziej
a o przebaczenie
ją i Boga wzywać
wyszukanych metafor
musiałbym używać
szare życie w kwiatki
kolorowe wgrywać...
autor
yamCito
Dodano: 2018-07-15 18:12:46
Ten wiersz przeczytano 650 razy
Oddanych głosów: 12
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (9)
Ciekawie, refleksyjnie, pozdrawiam :)
Duszy nie tykaj, jest tu niebios ambasadorem, z innego
świata. Grozi za to stanie się tam personą non
grata:)
u ciebie zawsze ciekawie i z fantazją - podoba się
Fajny wiersz i podoba się;)pozdrawiam cieplutko;)
Ciało grzeszy, dusza patrzy,
gdzie on jeszcze jej tam zajrzy.
Pozdrawiam YamCito, miłego wieczora.
Nie da się obrazić samej duszy lub ciała, bo
nierozłączna z nich para :)
Pozdrawiam :)
:) Zmysłowe te przeprosiny i te niedomówienia,
ciekawie to brzmi. :)
Głos z buziakiem :p
Ot i powstał całkiem ciekawy wiersz.