Oto...
Oto zniszczenie zroszone niechęcią,
torsje rwące me trzewia i nicość,
krzyk szkieletów,
psalmy nienawiści
płynące z ust Starców,
obrazy szaleństwa
wbijające się w mą głowę,
ślepcy zanurzeni w katatonii
nucący pogrzebowe pieśni,
mdłe zapachy śmierci
przenikające przez ciało,
stygnące w kościach,
oto obraz nędzy,
oto mój armagedon...
autor
Caym
Dodano: 2008-01-06 19:18:29
Ten wiersz przeczytano 566 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.