Oto ja
Jak anioł kobiecą dusze mam,
Jak szatan zło w sobie kryje.
Jestem uczciwa ale też mściwa.
Kochająca i wymagająca,
Pragniąca dobra, czyniąca zło.
Z aniołam mam skrzydła,
Z szatana rogi.
Na ludziach nerwach umiem grać.
Przybierać codzień nową twarz i kłamać jak
z nut.
Jestem fatamorganą, jawą i snem,
Słońca balskiem i księżyca cieniem.
Miłością i nienawiścią
Wszelkie żywioły w sobie mam.
Jestem płomieniem, jestem żarem.
Anioła i szatana znam,
Z nimi układy mam...
Ranić porafię zawodowo.
Wirem wody i zwątpieniem jestem,
Uczucia potrafię rozpalać i gasić.
Uzależnieniem Twoim się stanę, gdy tylko
mnie zapragniesz...
Komentarze (1)
hm.. niezła z Ciebie kobietka musi być hehe;-)
Bardzo ładnie się opisałaś, pozdrawiam;-)