Otoczenie samotności
Piotrkowi A - pamiętaj że zawsze będziesz najlepszy!!!:)
Tyle ludzi wkoło,
tyle wkoło ludzi,
a wcale nie wesoło,
kto mą radość obudzi?
Bo choć nie samotna to sama
i choć świat zaludniony cały,
to wszystko uderza jak fala wezbrana
i mi tylko myśli smutne zostały.
Tak... Ja pragnę czułości...
a śwait pusty jest!
Nie... Nie chcę przykrości...
Ty mieszkasz tu też.
I wciąż maska na twarzy,
czy ktoś poda mi dłoń?
Wciąż czekam co się zdarzy,
ktoś otrze z łez mą skroń?
Czy ktoś poda rękę mi?
Czy pomoże się obudzić?
Rozjaśni ciemne dni?
i zapał spróbuje ostudzić....
Czy pogłaszcze i pocieszy?
Czy uwierzy i przygarnie?
Ze wszystkich grzechów rozgrzeszy,
a moje problemy ogarnie?
Gdy w tym świecie się gubię,
nie wiem co mam poradzić.
Takich sytuacji nie lubię,
gdy nie wiem jak problemom zaradzić.
Kiedy źle jest i będzie,
kiedy świat na głowę się wali,
a bezkres czuję wszędzie
wszystko żywym ogniem się pali...
Nikt nie poda mi ręki
i płaczę za Twoim dotykiem
sama muszę przeżyć te męki
za małym nadziei promykiem...
KOCHAJ...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.