W otoczeniu natury
Kwiaty na polanie
niczym brylanty pierscionek ozdabiajace.
Puszyste obloczki mkna po sklepieniu
nieba.
Choinki lesnym zapachem nawoluja.
Mala ruda wiewioreczka
skubie danego jej przez turyste
orzeszka.
Majestatyczne gory respekt wzbudzaja,
zima lawinowym przerazeniem sie staja
lecz latem spacerowiczow zapraszaja,
szczyty odlegle sie wydaja,
a kwiaty swym zapachem otulaja.
Marzenia same sie pojawiaja.
Promienie sloneczne praza,
a mnie euforia ogarnia kiedy biegne posrod
traw,
wdychajac swiezy natury zapach.
Nostalgia goni mnie w postaci mgly.
A ja usypiam na polanie na kocyku juz.
Tancze posrod moich magicznych snow.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.