Otrzeźwienie ...
Bardzo chciała zacząć wszystko od nowa
Lecz dla niej zawsze miałeś same złe
słowa
Miłość wyznajesz – co rusz dziewczyna inna
Ona znienawidzona, wszystkiemu winna
Lecz czara goryczy się wreszcie przelała
Znów niesłuszną awanturę wysłuchała
Serce zamknęła, klucz hen wyrzuciła
Ty pukasz, choć nie kochasz, nie
otworzyła.
I zrozumiała jaka w niej drzemie siła
Bo zawsze w tę szczerą miłość wierzyła
Serce uleczy i choć zaufać się boi
Może czas to zmieni, rana się zagoi…
Komentarze (14)
Niezły wiersz, pozdrawiam :)
I ja też wierzę, że peelka sobie poradzi! Miłego
dnia:-)
bardzo kibicuję Tobie i Twojemu szczęściu.
najważniejsze to wziąć sprawy w swoje ręce, a nie
czekać, co przyniesie głupi los. faceci rzadko się
zmieniają, a jeszcze rzadziej na korzyść.
bądź silna, pozdrawiam :):)
Niech się stanie peelko :-)
Z pewnoscia czas wiele zmieni.
Pozdrawiam:)
Rana się zabliźni, a czas uciszy ból :)
dobrze że peelka zrozumiała że miłość bez wzajemności
sprawia ból .Czas to najlepszy lekarz ...
pozdrawiam - bardzo ładny wiersz:-)
wierzę w siłę peelki, a czas zagoi rany.
Czas wszystkie rany leczy i te serca też... :)
Smutny wiersz, a ja wierzę w tę siłę, która w peelce
drzemie :-) Pozdrawiam ciepło :-)
Na szczęście otrzeźwienie nastąpiło,
wredną, fałszywą miłość odrzuciło,
lepszemu jutru już otworzyło drzwi,
by zacząć o nim marzyć i pięknie śnić.
Pozdrawiam. Miłego dnia :)
Bolesny wiersz ale widzę że Peelka poszła po rozum do
głowy i wierzę że odbuduje swoje życie
Pozdrawiam serdecznie :)
Zaczynac od nowa to jak strzelic sobie w plecy, rany
zostaja i przy byle okazji beda krwawic...
Gdyby peelka byla zainteresowana to ma dwa granaty w
swiatecznym ubranku, moze pomoga :)))
Wiersz bardzo życiowo pokazuje jak bolesne są rodzinne
problemy.
Pozdrawiam serdecznie.