Ot...szczęście
W Twoim przelotnym spojrzeniu
jak w lustrze przeglądam się dumnie
Nie sądziłam tyle barw posiadam
Wiatrem i tęczą malowana
Na boskim wiecznym płótnie
W ramach Twego uśmiechu
Kunsztowne dzieło sztuki
Nie mogę złapać oddechu
Nie ucieknę
Twórz dalej
Pozostaw na mnie jak mędrzec swoje nauki
Pozwól mi proszę patrząc
pocałunki w ofierze Ci składać
Nie broń serca pięknem Twym karmić
Cudownym jaśminowym aromatem upajać
I niczego więcej nie potrzebuję
Nic więcej szczęścia tyle mi nie daje
Jesteś
w zasięgu mego wzroku
I Grudzień pachnie mi Majem...
Komentarze (11)
Pięknie niech cały rok będzie dla Ciebie Majem:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Ta duża litera ... to taki program , też tak mam , ale
potem poprawiam
a po za tym wiersz ok
pozdrawiam ..
Ciekawy wiersz o szczęściu ale zaimków tez bym
uszczupliła w wierszu:)
Spojrzenia, ramiona czekają na zgodę. Ślicznie
napisane.
Ot...szczęście
dobrze ochrzczona treść wiersza.
Z podobaniem całość.
Dołączam do czytelników, którym podoba się ten obraz
szczęścia:) Jak mi wiadomo, zaimki w wierszach piszemy
małą literą, poza tymi, które dotyczą Boga. Gdyby
wiersz był mój dodałaby "że" przed "tyle" w trzecim
wersie i pozbyła się niektórych zaimków (np "Ci"
ztrzynastego "tyle mi" z ostatniej strofy" i "mego" z
przedostatniego wersu). Wiadomo, że to sugestie
czytelniczki, a nie eksperta:) Miłego wieczoru.
Ciekawie napisany - ładnie namalowana miłość
Pozdrawiam
Dziękuję drogie Panie za ciepłe słowa- pozdrawiam
serdecznie:-)
Piękny romantyzm i wiersz który gra na strunach serca
i rozmarza
Pozdrawiam serecznie :)
Piękny wiersz o miłości, rozmarzył mnie, ciepło
pozdrawiam autorkę :)
Romantyzm w pełnym rozkwicie. Bardzo miły w odbiorze
wiersz. Serdeczności.